web analytics
Szepcząc z ciszą,  Wiersze

* * *

Wylatują z dłoni wolne niczym ptaki.

Ponad rozum każde wznosi się wysoko

i szybuje w niebieskiej przestrzeni

prędkie jak wicher, co rozgania chmury.

Jeśli zatem masz serce twarde niczym stal,

nie próbuj wrażliwości swojej okazywać,

bo stal zbyt ciężka, by wzbijać się w góry,

jak popiół, by ogień mógł znowu porywać.

Maski zachwytu złymi się okażą,

dla tego, który słowa jak kłębka nie snuje,

a w swej tętniącej piersi późno odkrył dziury,

bo żyje krócej ten, który nie czuje.

 

[8 kwietnia 1998]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *