web analytics
Szepcząc z ciszą,  Wiersze

* * * (Gdy nie spojrzę…)

Gdy nie spojrzę w oczy twoje,

czuję każdy cień rozpaczy.

Tego bólu moje serce

nigdy nie chce mi wybaczyć.

 

Rani mocno, pęka, krwawi

mszcząc się okrutnie na duszy,

więc daj mi swoje spojrzenie

i wybaw mnie od katuszy.

 

Kiedy patrzę w twe źrenice,

gdy całuję oczy twoje

czuję każdy błysk radości,

że jesteśmy znów we dwoje.

 

Płonie serce me z rozkoszy

ogniem, jakim oczy ludzi

zakochanych patrzą, płoną

i już nic ich nie ostudzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *